poniedziałek, 4 sierpnia 2014

C.J Daugherty "Zagrożeni"



   Tak, tak wiem miałam dodać haul książkowy. Część książek jest jednak zamawiana, a wiadomo... poczta w Polsce. W oczekiwaniu na listonosza postanowiłam coś zrecenzować.
                                       Jeśli nie czytałeś/aś poprzedniego tomu, nie czytaj tej recenzji. Zawiera spojlery.
Hej!
                                                   


Oryginalny tytuł: "Night School. Fracture" 
 Autor: C.J Daugherty
Wydawnictwo: Otwarte
 Ilość stron: 379
Ekranizacja: Nie 
Moja ocena: 7,0/10

















Allie nie może pozbierać się po śmierci Jo. Obwinia o to wszystkich wokół, oraz samą siebie. Traci kontakt z przyjaciółmi, cały czas spędza przesiadując na dachu. Widok wykrwawiającej się przyjaciółki prześladuje ją nie tylko w snach. 


"-Jak mam chodzić na zajęcia po tym, gdy widziałam śmierć swojej przyjaciółki? - zapytała kiedyś podczas jednej z nielicznych sesji. -  Interesować się odmianą francuskich czasowników albo dziejami hiszpańskiej Armady?"


Wreszcie, nie mogąc wytrzymać w Cimmerii wiążącej się ze strasznymi wspomnieniami, dziewczyna ucieka. Spotyka się ze starym przyjacielem Markiem, lecz spotkanie uświadamia jej, że nie może liczyć na pomoc nikogo z zewnątrz. Postanawia stawić czoło traumatycznym wspomnieniom i pomścić przyjaciółkę. 


" - Mam dość żałoby - oznajmiła . - Chcę się zemścić na Nathanielu."

Gdy Allie "powraca do żywych" przytłaczają ją złe informacje. W Cimmerii jest szpieg, dający przewagę Nathanielowi. Myśl, że ktoś komu ufa i jest dla niej bliski służy wrogowi, przeraża ją.

Dziewczyna stanie przed niejednym wyborem. Ocalić przyjaciół wydając się w ręce wroga, czy narażać ich swoją obecnością? Jak odróżnić miłość 'przyjacielską' od tej prawdziwej? 

Seria wybrani nie należy do moich ulubionych. Nie wiem nawet, do jakiego gatunku ją zaliczyć... Kryminał? Ale gdzie ten spisek? Wszystkie informacje są podane czytelnikowi jak na tacy, nie ma miejsca na wyobraźnie. Romans? Wątki miłosne są chyba najlepiej rozwiniętymi wątkami  (co nie znaczy, że są dobre) Bohaterzy tej książki są dla mnie zbyt papierowi a ich problemy sztuczne, wyssane z palca. Weźmy na przykład męską część Cimmerii. Niby każdy ma inne cechy, upodobania, ale dla mnie to i tak stadko zbyt przystojnych, idealnych chłopaków bez skazy.
Myślę, że gdyby w dialogach pominąć imiona nie byłabym w stanie ocenić kto mówi do kogo. 

Okay, strasznie pojechałam po tej książce. Wymieniłam dużo wad, bo takich ( według mnie) ma wiele.
Najbardziej brakuje mi w niej zaskakujących zwrotów akcji i niecierpliwego czekania na kolejny tom.
Mimo tego wszystkiego, kupuję kolejne części i czytam. Mają w sobie coś magnetycznego, co przyciąga mimo wad :) 

W zakładce Premiery znajdziecie opis kolejnej części Wybranych! 

Przypominam, że to tylko moja opinia i macie prawo się z nią nie zgadzać :)

    

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Masz pytanie, lub uwagi? Komentarz właśnie do tego służy!